Stowarzyszenie „Wiara i Czyn” jest jednym z sygnatariuszy petycji w obronie żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych. Treść petycji poniżej:
Szanowny Panie Premierze,
Z wielkim zdziwieniem przyjęliśmy informację o tym, że podległy Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych otrzymał zakaz organizacji wydarzeń upamiętniających żołnierzy Wojska Polskiego służących w Brygadzie Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych. Decyzję taką wydała podległa Panu Premierowi Pani Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Domagamy się rychłej reakcji na to działanie Pani Minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, poprzez jego uchylenie oraz powrót do normalności, do czczenia Bohaterów służących w Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ, formacji podziemnego Wojska Polskiego.
Brygada Świętokrzyska NSZ była jedną z największych jednostek partyzanckich Polskiego Państwa Podziemnego, której żołnierze walczyli z niemieckim i sowieckim okupantem. Była to jedyna jednostka podziemnego Wojska Polskiego, która w ostatnim momencie przed tragedią wyzwoliła niemiecki kobiecy obóz koncentracyjny KL Holleischen w czeskim Holiszowie. Niemiecka obsługa obozu koncentracyjnego oddzieliła 280 Żydówek od kobiet innych narodowości, zamknęła je w oddzielnym baraku, zabiła drzwi i okna deskami, podłożyła materiały łatwopalne i czekała na rozkaz spalenia tych kobiet żywcem. Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ uwolnili wówczas wszystkie 1000 więźniarek, w tym ratując 280 Żydówek od pewnej śmierci, oraz uwolniła około 6000 niewolników – robotników przymusowych pracujących w niemieckich fabrykach w okolicy Holiszowa.
Niedawno obchodziliśmy 25-lecie Polski w NATO, to znakomita okazja do tego, aby przypomnieć, że Brygada Świętokrzyska NSZ została pozytywnie zweryfikowana przez kontrwywiad armii amerykańskiej i wcielona do 3. Armii gen. Pattona, w ramach której żołnierze Wojska Polskiego z NSZ z naszywkami amerykańskich jednostek wojskowych na mundurach kontynuowali wysiłek zbrojny przeciwko hitlerowskim Niemcom. Amerykanie nie zgodzili się również na żądanie Józefa Stalina, aby wydać polskich żołnierzy sowietom.
Po porażce Niemiec i rozformowaniu jednostki, Amerykanie wykorzystali strukturę Brygady Świętokrzyskiej oraz jej kadrę oficerską do powołania Polskich Kompanii Wartowniczych, które w 1946 roku liczyły ponad 40 tys. żołnierzy. Trudno o większy akt zaufania niż włączenie żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w skład jednostek okupacyjnych na terenach denazyfikowanych Niemiec. Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ pod zwierzchnictwem Amerykanów z bronią w ręce okupowały i denazyfikowały Niemcy po zakończeniu II wojny światowej. Dowódcą ośrodka wyszkolenia Polskich Kompanii Wartowniczych był Komendant Główny NSZ gen. bryg. Zygmunt Broniewski ps. Bogucki, który objął tą funkcję po przybyciu z kraju. Czy to nie są Bohaterowie warci upamiętnienia przez Państwo Polskie?
Decyzja pani minister Dziemianowicz-Bąk może być motywowana względami ideologicznymi (należy do obozu politycznego będącego spadkobiercą PZPR – organizacji kolaborującej z sowieckim okupantem) lub zwykłą niewiedzą. Od 79 lat propagowana jest dezinformacja na temat żołnierzy Wojska Polskiego służących w Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ, jakoby jednostka ta miała kolaborować z Niemcami. Tymczasem zarówno historia szlaku bojowego oddziału, jak i fakt, że Brygada Świętokrzyska nigdy nie stanęła z Niemcami po jednej stronie frontu, pomimo gróźb jej likwidacji ze strony Niemców, wskazują na wysokie poczucie lojalności wobec Wodza Naczelnego Wojska Polskiego i Rządu Polskiego na Uchodźctwie.
Pragniemy również przypomnieć, że Pana partia głosowała za rocznicowymi uchwałami sejmowymi upamiętniającymi Narodowe Siły Zbrojne, w tym Brygadę Świętokrzyską NSZ, w 2012 roku oraz 2017 roku, kiedy uchwała została przyjęta przez Sejm RP przez aklamację. Oczekujemy od Pana Prezesa Rady Ministrów konsekwencji oraz wycofania szkodliwych dla polskiej pamięci narodowej i godności żołnierza Wojska Polskiego decyzji Pani Minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. Dzielenie krwi polskiej przelanej w walce o suwerenną Polskę jest szkodliwe, dzielące społeczeństwo i godzące w nasze narodowe bezpieczeństwo, szczególnie w sytuacji, kiedy znowu toczy się wojna w Europie.